5 najczęstszych błędów przy urządzaniu kuchni Cz. 3

Czas na kolejną część najczęstszych błędów przy urządzaniu kuchni! W tym wpisie poruszam mniej znane błędy, zarówno związane z ergonomią, jak i samym podejściem do realizacji projektu. Innymi słowy, wszystko to, za co tak lubicie ten cykl 😉 Dlatego zapraszam was na kolejną porcję 5 najczęstszych błędów przy urządzaniu kuchni!

 


5 najczęstszych błędów przy urządzaniu kuchni Cz. 3


 

1. Zmywarka po złej stronie

5 Najczęstszych Błędów Przy Urządzaniu Kuchni - zmywarka po złej stronie

Zacznijmy od najbardziej popularnego błędu, który znacząco wpływa na wygodę pracy w kuchni. Dlatego, planując swoją nową kuchnię, zadbajcie, aby zmywarka było po właściwej stronie względem zlewu. A jaka strona jest właściwa?

Zasada umieszczenia zmywarki w kuchni względem zlewu określa, że dla osób praworęcznych zmywarka powinna być po lewej stronie zlewu zaś dla leworęcznych po prawej.

To jest jedyna i prawdziwa zasada. Nie ma czegoś takiego, jak zawsze po lewej czy prawej, a już na pewno nie ma czegoś takiego, jak: „co komu wygodniej”. Szczególnie ten drugi argument jest niezasadny, ponieważ możemy przyzwyczaić się do najbardziej niewygodnych rozwiązań.

Dlaczego jest zła i dobra strona umieszczenia zmywarki?

Wyobraźcie sobie, że właśnie myjecie talerz. W jednej dłoni trzymasz gąbkę do mycia, a w drugiej talerz.

Teraz odpowiedzcie na dwa pytania:

Oczywiście w przypadku zmywarki nie chodzi o mycie talerzy, ale to najłatwiej uświadamia nam, że osoby praworęczne będę trzymać naczynie w lewej dłoni, tym samym odkładnie i chowanie naczyń będzie dla nich wygodniejsze na lewą stronę.

Nawet w przypadku, gdy chcemy usunąć resztki jedzenia z talerza do kosza, zanim włożymy naczynie do zmywarki, to ponownie resztki zrzucamy widelcem, który trzymamy w prawej dłoni, a talerze w lewej.

A jeśli jest mi wygodnie na odwrót?

Zdarzało mi się, że osoby leworęczne w przypadku wspomnianego mycia naczyń trzymały talerz jak osoby praworęczne. W tej sytuacji, mimo że zasada mówi o leworęczności, to powinniśmy wybrać podejście jak dla osób praworęcznych. Zawsze musimy pamiętać, że zasady mają nam pomagać w projektowaniu, ale nie projektują za nas.

Natomiast jeśli rzeczywiście ktoś woli przekładać ręce na krzyż, chowając talerz trzymany w lewej dłoni na prawą stronę… To w takiej sytuacji warto wspomnieć, że są na świecie osoby, które wolą zupę pomidorową z ryżem zamiast prawilnie z kluseczkami 😉

2. Okap na złej wysokości

To jest często tylko połowiczny błąd i jest on związany z bardzo chętnie powtarzanym hasłem, że okap dla płyt gazowych powinien wisieć na wysokości 65 cm od płyty, a dla płyt elektrycznych na wysokości 55 cm. Z powyższym twierdzeniem się w pełni zgadzam, bo tak podają producenci okapów w swoich kartach gwarancyjnych.

Jednak w pełni poprawne określenie wysokości zawieszenia okapów brzmi:

Różnica w definicji jest niewielka, ale w częstości walenia głową w okap już duża. Dlatego szczególnie w przypadku okapów wolnowiszących, w kształcie odwróconej litery „T”, umieszczonych nad płytami elektrycznymi – nie bójmy się wieszać ich wyżej niż linia szafek, po prostu dla naszego komfortu.

Różnica w definicji jest niewielka, ale w częstości walenia głową w okap już wielka.

Tak zamontowane urządzenie nadal świetnie się sprawdzi, a my oszczędzimy sobie kilku guzów. Natomiast w przypadku okapów skośnych oraz sufitowych, te wymiary wysokości są inne i do komfortowego gotowania wystarczy, że będziemy się trzymać zaleceń producenta.

3. Drogi materiał tylko z nazwy

Ten błąd pojawia się wtedy, gdy chcemy mieć drogi materiał z nazwy, ale w najniższej cenie. Niestety, dla takich osób materiały o tej samej nazwie mogą znacząco się różnić od siebie, w zależności od ich wykonawcy oraz miejsca produkcji.

Przykładowo: drzwi wykonane z MDF-u lakierowanego w połysku będą wyglądały inaczej, w zależności od tego, czy były lakierowane ręcznie, czy maszynowo. Choć różnice będą ogromne zarówno w jakości, jak i cenie, to z nazwy są to faktycznie te same materiały. Zupełnie jak 15-letnia Skoda i nowy Mercedes. I jedno, i drugie to przecież samochód.

15-letnia Skoda i nowy Mercedes. I jedno, i drugie to samochód. Skoro niczym się nie różnią, to po co przepłacać, tak? 😉

W praktyce ten błąd wygląda tak, że zostają wybrane materiały na kuchnię, najczęściej te droższe, a potem szukamy najtańszego wykonawcy, który to wykona. W zasadzie nie byłoby w tym nic złego, gdyby kuchnia była produktem takim samym u każdego sprzedawcy. Jednak każda kuchnia jest wykonywana inaczej i na końcową jakość wpływa olbrzymia ilość czynników.

Dlatego poszukiwanie najtańszego wykonawcy wśród najdroższych materiałów kończy się na osobach, które wykonują meble, ale nie mają swojego salonu sprzedaży. Więc kupujemy kuchnię w ciemno tylko dlatego, że ktoś powiedział słynne: „będzie Pani zadowolona”.

Kupić projekt oczami

Niestety, zdarza się również, że w ten błąd wpędzają swoich Klientów niedoświadczeni architekci, tworząc wizję kuchni z najlepszych i najdroższych rozwiązań, nie dbając o to, że budżet tego nie udźwignie. Wiem, że architekt nie jest kosztorysantem, ale uważam, że dobry architekt powinien mieć na uwadze budżet swoich Inwestorów i nie wciskać bajerów, których później Klienci nie będą w stanie wykonać.

Na etapie projektu łatwo dać się ponieść wizji szklanych frontów i pięknych kamieni. Tylko czy budżet to wytrzyma?

Dlatego planując zakup mebli na zamówienie, zamiast na drogim materiale z nazwy, lepiej skupić się na wykonaniu dobrej jakości mebli, ponieważ starannie wykonany mebel zawsze będzie dobrze wyglądał.

4. Zlew większy niż potrzebujesz

Z tym problemem najczęściej spotykałem się, gdy Inwestorzy planowali swoją pierwszą kuchnię ze zmywarką. Nie mając doświadczenia, jak fantastycznym urządzeniem jest zmywarka i z jaką łatwością porzucamy umycie ręcznie choćby szklanki na rzecz programu mini 15 😉

Zaufaj mi. Nie potrzebujesz dwumetrowego zlewu!

Generalnie, jeśli mamy w kuchni zmywarkę, to oszczędniej jest z niej korzystać niż myć ręcznie. Wspomniana szklanka to oczywiście żart, jednak prawdą jest, że zmywarka zużywa znacznie mniej wody niż przy klasycznym zmywaniu. Co więcej, naczynia ze zmywarki wychodzą suche, więc suszarka do naczyń również jest zbędna.

A jak już myjemy ręcznie garnek czy patelnię, to lepiej po umyciu wytrzeć je szmatką i schować niż inwestować w suszarkę, długi ociekacz czy drugą komorę zlewu.

Strach ma długi ociekacz

Dlatego, jeśli nasza kuchnia jest niewielka, to zawsze będę sugerować, aby nie tracić miejsca na ociekacz, albo o zgrozo, na drugą komorę zlewu. Nawet zlewy 1,5-komorowe są rzadko kiedy w takich sytuacjach dobrym rozwiązaniem, ponieważ zamiast posiadania jednej porządnej komory – mamy jedną komorę typu trochę i drugą typu trochę mniej.

Jeśli będziecie przymierzać się do pierwszej kuchni, w której znajdzie się zmywarka, a o miejsca na blacie jest trudno, to zawsze w pierwszej kolejności minimalizujemy szafkę zlewozmywakową oraz zlew.

Blat roboczy jest ważniejszy, bo na nim odbywa się praca w kuchni. Natomiast zlew nawet jednokomorowy, ale z dużą jedną komorą z pewnością wystarczy do mycia patelni, a nawet blach z piekarnika. Stąd nie bójmy się o suszenie naczyń czy segregację odpadów, ponieważ do tego możemy użyć innych rozwiązań niż za dużych zlewów w kuchni 😉

5. Kupujesz AGD tylko po marce

Jest to dziwny błąd przy urządzaniu kuchni, który wynika z jakiegoś głębokiego przeświadczenia, że ta czy inna marka jest niezawodna i lepiej mieć słabszy model, ale tak zwany markowy. Czy aby na pewno?

To, że uważamy jakąś markę za lepszą lub gorszą wynika z tego, ile reklam udało im się w nas wcisnąć.

Obecnie jest tak wiele przeróżnych producentów, oferujących swoje urządzenia w różnych klasach cenowych, że patrzenie wyłącznie na znaczek jest bez sensu. W końcu to, że uważamy jakąś markę za lepszą lub gorszą wynika z tego, ile reklam udało im się w nas wcisnąć.

Urządzenia mają nam służyć w codziennych trudnościach, a nie świecić przed znajomymi i rodziną na wieczorkach towarzyskich.

Dlatego nie dajmy się zwieść marketingowym sztuczkom. Szukając urządzeń, patrzmy na ich funkcję oraz na to, czy nam się po prostu podobają. To, jaki mają znaczek, traktujmy całkowicie z przymrużeniem oka. W końcu to urządzenia mają nam służyć w codziennych trudnościach, a nie świecić przed znajomymi i rodziną na wieczorkach towarzyskich.

5 najczęstszych błędów przy urządzaniu kuchni – Podsumowanie

5 Najczęstszych Błędów Przy Urządzaniu Kuchni – Podsumowanie

Zawsze w tej serii wpisów powtarzam, abyśmy rozpatrywali zasady oraz wytyczne, rozumiejąc kontekst całego projektu. Ponieważ tak jak w przypadku „właściwej strony” zmywarki, o tym, czy pozycja jest błędna, czy nie – decyduje więcej czynników, niż wynika to z samych zasad.

Błąd nie zawsze jest błędem. Staje się nim dopiero, gdy mając do wyboru wiele opcji, wybieramy tą najmniej korzystną 😉

Dlatego projektując kuchnię, miejmy na uwadze zasady, ale nie stosujmy ich bezwzględnie, tylko ze zrozumieniem. Natomiast niebawem postaram się rozprawić z błędnym rozumieniem trójkąta roboczego w kuchni. Dlatego, że coraz więcej głupot na ten temat pojawia się na grupach wnętrzarskich 😉

A jeśli czegoś nie jesteście pewni, to zawsze możecie nas o to zapytać. A ja tymczasem życzę Wam pięknych i funkcjonalnych kuchni!

 

Masz problem lub szukasz rozwiązania? Zapytaj nas, a my chętnie Ci pomożemy!

Jeśli masz bardzo konkretny dylemat lub rozterkę, to w każdą środę możesz zadać nam pytanie na naszym Facebooku Twoje Pierwsze Mieszkanie pod postem „Zapytaj mnie w środę”. Dzięki temu rozwiązujemy Twoje problemy oraz razem pomagamy innym, mającym podobne trudności!

 

Ciekawi innych błędów przy projektowaniu kuchni?

A może jak nie dekorować?

Darmowe programy do projektowania wnętrz

Szukasz pomysłu na kuchnię? Zobacz:

Meble IKEA

Planujesz kupić kuchnię? Zobacz!

Exit mobile version