Dla Projektantów

Nie masz gustu, ale nie szkodzi!

Znacie to badanie, w którym 90% kierowców twierdzi, że jeździ lepiej od innych? Myślę, że gdyby w ankiecie padło pytanie, czy uważa Pan/Pani, że ma dobry gust, to odpowiedzi TAK udzieliłoby 99% badanych.

A może wolisz posłuchać!

Jeśli chcesz pobrać ten odcinek, to kliknij tu: Pobierz Odcinek!

Ale czym właściwie jest gust?

Za Wikipedią, gust oznacza odczucie piękna, zdolność lub umiejętność oceny wartości estetycznych, subiektywną tendencję do wyższego oceniania pewnych wartości. Najbliżej naszych serc jest fragment o umiejętności oceny wartości estetycznych. I nie dlatego, że chcemy od razu oceniać czyjś gust, ale dlatego, że odnosi się do umiejętności, a te jak wiadomo, można rozwijać.

A poczucie gustu rozwijamy jak każdą inną umiejętność poprzez jej teoretyczne i praktycznie ćwiczenie. Więc skoro to takie proste, to dlaczego tak wiele osób będzie oburzona, gdy powiemy, że brak im wnętrzarskiego gustu?

Poczucie gustu rozwijamy jak każdą inną umiejętność poprzez jej teoretyczne i praktycznie ćwiczenie

W końcu, gdy ktoś nie ma talentu muzycznego, to się nie gniewa. Gdy powiesz, że nie ma zdolności plastycznych, to też nikomu krzywda się nie stanie. Ba! Jeśli chodzi o wnętrza, to nawet majsterkować nie trzeba umieć i do remontów się nie palić, ale gdy tylko sprawa zacznie rozchodzić się o gusta…

To zaraz usłyszymy, że o gustach się nie dyskutuje i tyle.
A to kompletna i totalna bzdura!

Umiejętność czy cecha?

Wyobrażacie sobie, aby ktoś tak odpowiedział na wspomniany nieudanych rysunek lub uwerturę? Że tak miało być, że taki czyjś gust, że tak się mi podoba? Pewnie, że nie! Więc, o co chodzi?

I znów, to nie jest tak, że od razu chcemy zakładać zbrojne wnętrzarskie komando i karać za popularne cegły i butelkową zieleń! O co, to nie!

Nikt nie ma dobrego gust od urodzenia!

Chodzi o to, że bez otwartości, że nasz aktualny gust, być może nie jest najwyższych lotów, bo dopiero rozpoczynamy przygodę z wnętrzami, nigdy naszego gustu nie rozwiniemy.

Bo nikt się nie rodzi projektantem.
Nikt nie ma dobrego gust od urodzenia!

Za pierwszym razem nikt nie zostaje ekspertem

Aby jeszcze lepiej sytuację z gustem zobrazować, odniosę się do metafory kulinarnej. Ponieważ gust, tak jak smak, wyrabia się z czasem przez próbowanie setek potraw i dań. Dopiero mając porównanie do tysiąca smaków, można powiedzieć, czego niektórym potrawom brakuje i jakie składniki można dodać lub ująć by były smaczniejsze.

I dokładnie tak samo jest z gustem wnętrzarskim. Im więcej wnętrz poznamy i zrozumiemy, tym lepiej będziemy w stanie odróżniać gusta od guścików.

Nie bój się rozmawiać!

Dlatego nie bójcie się o gustach dyskutować! Mówcie swoich, pytajcie o czyjeś, rozmawiajcie i cieszcie się z tego! Bo wnętrza to i owszem emocje, ale też sztuka, która wymaga pracy wiedzy i umiejętności, których Wam wszystkim życzymy!😘

 

A tu zobaczycie czego nie robić! 😉

Filip Tchorek

Konkretne, techniczne i finansowe porady o wnętrzach. Dbam, by tekst był pomocny i praktyczny, bo zawsze można powiedzieć to prościej! Zawodowo projektant mebli, kardiochirurg wnętrz, czyli specjalista od kuchni, które są sercem każdego domu!

Powiązane Artykuły

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button