PodcastDla Projektantów

Po cholerę Ci moje portfolio? [Podcast T1M-20]

Podcast o wnętrzach, Twoje Pierwsze Mieszkanie, odcinek dwudziesty: Po cholerę Ci moje portfolio? [Podcast T1M-20]

Jeśli chcesz pobrać ten odcinek, to kliknij tu: Pobierz Odcinek!

Słuchaj tak, jak lubisz!

 

Z tego podcastu dowiesz się:

  • Dlaczego samo portfolio nic Ci nie powie
  • Po co i dla kogo kompletujemy portfolio
  • Jakie są najczęstsze pułapki
  • Jak wizualizacje i zdjęcia zakłamują rzeczywistość
  • Co jest ważniejsze niż przykładowe prace
  • Na co zwracać uwagę
  • Dlaczego jasny cennik jest ważny
  • I co jest najważniejsze

 

Poniżej znajdziesz transkrypcję tego odcinka podcastu.

 


Zobacz nasz kurs urządzania wnętrz!

Zobacz więcej na stronie naszego kursu – Kurs Urządzania Wnętrz!


Potrzebujesz indywidualnej pomocy przy urządzaniu?

Zapisz się na nasz Kurs Urządzania Wnętrz🤓
Zobacz nasze Konsultacje Wnętrz Online! 
Jeśli potrzebujesz pomocy przy kuchni – Projekt Kuchni IKEA Online!
A może chcesz urządzić całe mieszkanie – ❤️Twój Świadomy Projekt! 
Zobacz naszego e-booka o kolorach we wnętrzu – Kolory Twojego Wnętrza E-Book!📔


A może chcesz, by Ci pomóc świadomie się urządzić?

Twój Świadomy Projekt
Twój Świadomy Projekt

Zobacz ofertę Twój Świadomy Projekt!


Transkrypcja odcinka: Po cholerę Ci moje portfolio? [Podcast T1M-20]

 

Podcast „Twoje Pierwsze Mieszkanie”. Odcinek 20. „Po cholerę Ci moje portfolio?!”. Cześć, tu Filip i Róża. Jesteśmy małżeństwem projektantów mebli i wnętrz. Całą naszą wiedzą dzielimy się na blogu oraz w tym podcaście, by pomóc Ci mądrze wyremontować i stylowo urządzić Twoje pierwsze mieszkanie.

O co chodzi?

Filip: Witajcie w Nowym Roku. Chwilę nas nie było z podcastami, ponieważ stworzyliśmy dla Was kurs urządzania wnętrz, do którego Was gorąco zachęcamy, a dzisiaj pierwszym podcastem tego roku zaczynamy od razu z grubej rury, czyli od tego po cholerę Ci moje portfolio. Bo widzicie, nie chodzi o nasze portfolio, ale w ogóle o portfolio wszystkich architektów i projektantów wnętrz. O co dokładnie nam chodzi? Często na grupach wnętrzarskich widzimy, że jeżeli szukacie już architekta, to przeważnie jest taka gotowa formułka: „Ej, mam metraż tyle metrów, proszę mi wysłać cenę i swoje portfolio”. I my się tak zastanawiamy, po cholerę Wam to portfolio.

Róża: I czego tam szukacie w tym portfolio. To znaczy, Wy myślicie, że architekt wnętrz robi taki katalog stylów i akurat znajdziecie tam dokładnie swoje mieszkanie, plus dokładnie swój styl i powiecie mu: „Tak! Patrz, architekt, ten styl!”. To jest praca twórcza, a Wy oczekujecie projektu indywidualnego pod swoje potrzeby i swój styl. Trudno znaleźć swój styl i swoje potrzeby w portfolio, czyli w katalogu zrealizowanych lub niezrealizowanych projektów. Co więcej, gdy pokazuję Wam wizualizacje, a nawet realizacje zrealizowanych projektów, to nie widzicie jego stylu i jego kunsztu, a wymagania jego inwestora. Czyli nie oceniasz stylu architekta, tylko styl jego inwestorów.

Portfolio, czyli co?

Filip: I takich niuansów, jeśli chodzi o portfolio, architektów, projektantów wnętrz, jest bardzo wiele. Dlatego w tym podcaście chcemy Wam opowiedzieć trochę więcej o tym, czym naprawdę jest portfolio, czym się kierować, szukając swojego projektanta, architekta wnętrz, i dlaczego tak na dobrą sprawę raczej nie macie kompetencji by oceniać umiejętności architektów wnętrz. W największym skrócie portfolio to jest po prostu zbiór naszych prac, naszych dokonań. Warto zauważyć, że portfolio tworzymy, komplementujemy, w jakimś celu. Inaczej będzie wyglądało, gdy będziemy starali się o pracę w biurze projektowym, a inaczej, gdy będziemy starali się o zlecenie u prywatnych inwestorów. Bo jak pewnie sami rozumiecie, jeśli staram się o pracę w biurze projektowym, to chcę się wykazać moją wiedzą i umiejętnościami, ponieważ oceniać moją wiedzę i umiejętności będzie osoba zapewne bardzo kompetentna, bardziej kompetentna ode mnie, a jeżeli chcę uzyskać poklask u inwestorów, to cóż, muszę podsuwać coś ładnego.

Umiejętności, czy tylko ładne obrazki?

Róża: I właśnie o tym mówimy, że portfolio to zbiór ładnych obrazków, mających mamić Cię i zachęcać, zaciągać do siebie. I w sumie możesz powiedzieć: „No, ale co z tym złego?”. To w tym złego, że tak naprawdę nic to nie mówi o wiedzy czy doświadczeniu architekta. Tak naprawdę może to być ktoś, kto akurat, jeśli się Ty złapiesz, to będzie to jego pierwszy projekt od trzech lat i po prostu cały czas robi nierealne piękne portfolia z nierealnymi obrazkami. Potem będziecie mieć problem w samej realizacji. Nagle okaże się, że obrazki Waszego wnętrza dalej są ładne, natomiast są niewykonalne, nierealne, niefunkcjonalne. Wymiary są z palca, cały brak wiedzy architekta wychodzi, ale jesteście już po pierwszej zaliczce.

Szukając swojego stylu

Filip: Dlatego chcemy obalić pierwszy mit, że ładny obrazek, ładna wizualizacja, ładny projekt, właściwie o niczym nie świadczy. Natomiast trudno na podstawie wizualizacji ocenić kompetencje czy wiedzę, ponieważ znów – nie znając pewnych wytycznych, właściwie bardzo niewiele wiemy o całym procesie realizacji.

Róża: Tak jak mówiliśmy na samym początku oceniacie styl tego inwestora albo jeśli to są, tak jak mówimy teraz, projekty, wizualizacje, jakichś nierealnych wnętrz, to powiedzmy coś nierealnego, niewykonalnego, ale względnie ładnego.

Filip: I tak jak wspomniała Róża, jeżeli już mamy do czynienia z realizacjami, czyli projektami zrealizowanymi, to widzimy styl, który był właściwie stylem wybranym przez inwestora. Bo, znowu, czasami szukacie właśnie w portfolio, czy dany projektant robi coś w Waszym stylu. I to znowu jest duży błąd, ponieważ projektanci pracują na zlecenie. My tworzymy wnętrza w stylu wybranym przez inwestora. To nie jest tak, że ja umiem zrobić tylko jeden styl. No nie.

Róża: To tak, jakbyście poszli do dentysty i dentysta Wam powiedział: Nie, nie, nie. Ja robię tylko przednie zęby. Tylnych nie robię”. Projektant wnętrz powinien poruszać i potrafić projektować wnętrza w każdym stylu, w każdej odmianie, w każdym połączeniu. To nie jest tak, że: „Szukam projektanta, który się zna na modern classic, glamour”. No i co? Skoro on cały czas wali ten glamour, to on kopiuje cały czas te same rozwiązania. No i co Ty myślisz, że to będzie lepsze? Nie. Po prostu będziesz miała masówkę w stylu glamour.

Filip: Obronię projektantów, ponieważ czasami stają się zakładnikami pewnego stylu. To znaczy, że jeśli zrobiłbym trzy-cztery realizacje przykładowo glamour, nagle ktoś uzna, że jestem specjalistą od glamour. No i potem dalej robię ciągle glamour. Moja galeria portfolio się zwiększa o styl glamour, chociaż z chęcią zrobiłbym coś innego. Więc, jak widzicie, to jest pewien problem. Natomiast dobrzy architekci nie mają problemu ze zmianą stylu, z projektowaniem w innych aranżacjach. Oczywiście mają swoje preferencje, ale nie przesadzajmy. Jeśli jesteś specjalistą, to tak naprawdę masz wiedzę, masz umiejętności i radzisz sobie z każdym stylem.

Róża: Często zadawane architektom pytanie to: „A jaki styl Panu/Pani się podoba?”. No, jestem specjalistą, podoba mi się każdy. Wchodząc do Twojego projektu, projektując Twoje wnętrze, ja zostawiam swoje upodobania za drzwiami swojego domu i jestem dla Ciebie. Tu i teraz cała moja wiedza o wszystkich stylach jest dla Ciebie, wybieraj. Przebieraj we mnie jak w książce. Nie ma prawa w profesjonalnym projekcie przeniknąć do Twojego projektu moje widzimisię.

Zdjęcia z Instagrama

Filip: Jak usłyszeliście, drugi mit obalamy. Patrzenie na portfolio i szukanie swojego własnego stylu i wybieranie na tej podstawie architekta jest kompletnym błędem, żeby nie powiedzieć lekką głupotą. W portfolio pojawiają się również zdjęcia z realizacji, więc ktoś może powiedzieć, że w tym momencie ta kwestia niemożliwości do zrealizowania odpada, bo przecież oglądamy już zdjęcie, czyli coś zrobionego, gotową realizację, więc może na tej podstawie szukajmy swojego architekta. Ale czy na pewno zdjęcia oddają rzeczywistość?

Róża: Zwróćcie uwagę na to, że realizacje są fotografowane przez profesjonalnych fotografów. To jest sesja, aranżacja tego wnętrza, więc tak naprawdę widzicie jedynie aranżację, inscenizację tego wnętrza, stworzoną przez projektanta i fotografa. I tutaj możecie sobie wyobrazić te wszystkie fotki na Instagramie. Tutaj jest taka pryszczata, taka kudłata, a na Instagramie totalna piękna modelka. I dokładnie tak wyglądają sesje fotograficzne w realizacji.

Filip: Oczywiście to nie znaczy, że wnętrze docelowo było brzydkie, a po sesji było ładne, natomiast dobra sesja zdjęciowa rzeczywiście uwypukla wszystkie zalety przy jednoczesnym ukrywaniu pewnych niedoskonałości. Do tego właśnie te sesje są dosyć skomplikowane w długim procesie. Dlatego też mało kto w ogóle ma sesje zdjęciowe z wnętrz, ponieważ jest to trudny proces, trzeba w ogóle wywalić domowników na kilka godzin z tego wnętrza, tam w ogóle się przywozi swoje własne garnki, ozdoby, kwiaty i tak dalej. Więc to wszystko, co robicie na zdjęciu, to jest inscenizacja. To nie do końca jest prawdziwe wnętrze. Jak dodamy do tego jeszcze szerokokątne obiektywy, to znowu wnętrza, które są małe, mogą wydawać się olbrzymie i tak dalej i tak dalej.

Róża: Dlatego zarówno na wizualizację, jak i na realizację, patrzmy lekko z przymrużeniem oka.

Co jest ważne, gdy szukamy projektanta

Filip: Skoro wiemy już, że zdjęcia realizacji czy ich wizualizacje to nie jest do końca to, na co powinniśmy zwracać uwagę, to nie powinno być kluczowe przy podejmowaniu decyzji, więc co zatem jest ważne?

Po pierwsze cena!

Róża: Pierwszą rzeczą, na którą możecie zwrócić uwagę, jest kasa. Trzeba zaplanować jakiś budżet na ten projekt, na realizację współpracy z architektem, więc możecie podejmować decyzję pod względem finansowym. Teraz tutaj jest mały szkopuł. Mianowicie tak, że jeśli dostajecie jakieś oferty od architektów, to mało który architekt ma na swojej stronie cennik, a to jest bardzo ważna rzecz, więc wybieramy architektów, którzy od razu potrafią wycenić swoją pracę, mówiąc, ile to będzie kosztować. Cena, która jest jasno określona na samym początku, jest bardzo ważna. Bo możecie zobaczyć ładne obrazki i tak się nakręcić, wymienić paręnaście maili, prawie już podjęliście decyzję, że chcecie z tym projektantem współpracować i dochodzi do wyceny i to totalnie mija się z Waszym budżetem. I zaczynamy od nowa. A wszystkiego tego można byłoby uniknąć, gdyby cena była podawana od razu na stronie internetowej projektanta wnętrz. Nie tracilibyście swojego czasu, energii i dobrego humoru.

Filip: I oczywiście nie chodzi o to, żeby on był drogi czy tani. Chodzi o to, że jeżeli znasz się na swojej pracy, to potrafisz wycenić swoją pracę. Po prostu to jest tylko tyle i aż tyle. Natomiast jeśli ktoś będzie podawał, że to zależy od tego i od tamtego, tonie, bo to nieprawda. Słuchajcie, wbrew pozorom projektowanie wnętrz to jest rzemiosło, to jest wiedza i umiejętności. Jeśli więc masz takie umiejętności i taką wiedzę, to potrafisz powiedzieć: „Słuchaj, standardowy projekt zaczyna się tylu do tylu”. Po prostu. To nie jest żadna filozofia. A jeżeli ktoś mówi, że to wszystko zależy i musi zobaczyć plany, poznać to i tamto, to po prostu ta osoba nie pewna swoich umiejętności i boi się, że jak będą skosy, bo to się ciężko rysuje w programie, to doliczy więcej, albo jeżeli będzie styl, który mi się nie podoba, to znowu ktoś nie jest profesjonalistą, bo profesjonaliści po prostu ogarniają te style, będzie inaczej to wyceniał. Więc jasność cennika jest elementem, który nas informuje o tym, że ta osoba wie, co robi, i po prostu nie boi się głośno mówić o tym, jakie są jego ceny.

Róża: Czyli krótko podsumowując, pierwszym punktem, na który zwracamy uwagę jest to, czy na stronie internetowej projektanta wnętrz występuje cennik jego prac.

Po drugie, aktywność

Filip: Drugą rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę, jest to, czy nasz projektant, architekt, jest aktywny w tym, co robi. To znaczy, czy się udziela na Facebooku, na blogu, podcastach czy filmach. Po prostu czy żyje tym, co robi, czy tylko po prostu ma swoją stronę, słup z ogłoszeniem, i to wszystko, jeśli chodzi o jego działalność w Sieci.

Róża: Zwróćcie uwagę szczególnie na jakość publikacji. To znaczy, czy on po prostu wrzuca swoje realizacje i: „Patrz mnie i wielb! Ciesz się z ładnych obrazków!”, czy na przykład coś dopowie, powie na przykład dlaczego zostało coś zrobione, zwróci nam na coś uwagę, zachwyci nas również tekstem. To znaczy oprócz ładnych obrazków potrafi też coś o nim powiedzieć. Bo pamiętajcie o tym, że te ładne obrazki to może mu po prostu niechcący wyszły, natomiast on kompletnie wtedy nie wie, jak to mu wyszło. No i tutaj wtedy wychodzi brak wiedzy, takiej technicznej i projektowej tego projektanta. I to bardzo łatwo można zweryfikować na podstawie tego, czy publikacja zawiera jakiś tekst i jakieś podpowiedzi, jakąś merytorykę, czy to po prostu zbiór ładnych obrazków, z których macie się cieszyć.

Filip: Chodzi głównie o to, że jeżeli projektant pokazuje swój projekt, to fajnie, żeby mógł coś o nim powiedzieć. Nie tylko to, że: „Ano zobaczcie, to jest taki salon w stylu skandynawskim”. Koniec. No nie. Jeśli oczekujecie współpracy z architektem, projektantem, to chyba nie chcielibyście, żeby taka osoba tak Wam tłumaczyła Wasze wnętrze: „No, Pani zobaczy, tu zrobiłem kanapę. Ona pasuje do stylu skandynawskiego”. No nie. Jeżeli my tworzymy projekt, to opowiadamy, tłumaczymy, wyjaśniamy, bo dobry projektant jest w stanie uzasadnić swoje decyzje, swoje wybory i swój projekt. To jest ta różnica między osobą, która robi właśnie ładne obrazki a projektantem wnętrz.

Róża: Jeśli chodzi o publikacje, to mówimy tutaj o postach na Facebooku ale również na to, czy ma swojego bloga, bo bardzo często widzimy projektantów, architektów, wnętrz, którzy mają zakładkę „blog”, wchodzisz i… „Strona nie działa”. Znaczy co? Można powiedzieć, że: „Ja nie mam czasu pisać bloga, bo ja mam tyle projektów!”. No, naprawdę nie masz czasu udowodnić tego, że masz wiedzę? Nie chcesz się nią dzielić? Czy Ty myślisz, że jak mu zapłacisz i zacznie Ci realizację, to co, on będzie się chciał z Tobą tą wiedzą podzielić, czy tak jak Filip powiedział wcześniej: „To jest kanapa w stylu skandynawskim. Dzięki”.

Filip: No, dobra. Żebyście teraz sobie nie myśleli: „A, no bo jesteście blogerami, to łatwo Wam tak powiedzieć!”. Oczywiście to nie musi być blog, ale generalnie chodzi po prostu o publikacje, o udzielanie się. Obecnie social media to jest coś naturalnego, więc taka osoba na pewno ma lub powinna mieć profil na Facebooku, Instagramie czy w jakichś innych mediach społecznościowych, w których powinna aktywnie działać i dzielić się swoimi realizacjami i swoją wiedzą.

Róża: Ja tutaj jeszcze obalę jedną rzecz, że jak jesteśmy blogerami, to nam łatwo powiedzieć. My cały czas aktywnie mamy pracownię projektową i cały czas aktywnie realizujemy projekty, więc da się pisać blog, dzielić się swoją wiedzą i jednocześnie prowadzić pracownię projektową. Więc w krótkim podsumowaniu: drugą rzeczą, na którą warto zwracać uwagę, jest aktywność projektanta wnętrz w swoim zawodzie. W mediach, w publikacjach, w postach, we wpisach. To jest dosyć istotne. Czy on dzieli się z Tobą swoją wiedzą zanim mu zapłacisz.

Dopiero teraz zerknij na portfolio

Filip: No i teraz dochodzimy do portfolio. Bo oczywiście to nie jest tak, że nie patrzymy na portfolio. Ponieważ z portfolio możemy wyczytać, zobaczyć, jedną bardzo istotną rzecz. Mianowicie – jakość wizualizacji. Właściwie to wszystko. To znaczy możecie zobaczyć, w jakim programie tworzy się daną wizualizację i jaki jest poziom szczegółowości tej wizualizacji. Czy ona jest bardzo fotorealistyczna, czy trochę mniej. No i właściwie to możemy z portfolio wyczytać.

Róża: Jak już mówimy o tym portfolio, to ja chcę bardzo mocno zaznaczyć, że sprawdzajcie, czy w tym portfolio jest tylko zbiór ładnych wizualizacji i obrazków, czy w portfolio znajdują się również rysunki techniczne: rzuty, projekty instalacji, projekty mebli. Zobaczcie, czy projektant wnętrz również chwali się tą częścią. Czy on w ogóle potrafi tworzyć czytelne i zrozumiałe rysunki techniczne.

Filip: To jest rzeczywiście istotne, natomiast znowu jest ta obawa, że nawet jeśli podzieli się takimi rysunkami, to być może niewiele z tego zrozumiecie. Natomiast myślę, że to jest też fajny taki punkt, żeby po prostu pokazywać, bo w tym momencie widzimy, że coś takiego też potrafi, a nie skupia się tylko na ładnych obrazkach, więc zachęcamy do szukania też takich elementów w portfolio. A architektów i projektantów, którzy na słuchają, zachęcamy, żeby po prostu wrzucali to. Wiemy, że to jest pewne novum. Tego chyba jeszcze nikt nie robi. A szkoda, bo dlaczego by nie.

Najważniejsze jest zrozumienie

Róża: No i teraz przechodzimy do ostatniego elementu i w sumie chyba najważniejszego. To jest kontakt. Kontakt, jaki łapiesz z projektantem, architektem wnętrz, bo z nim spędzisz przynajmniej kilka tygodni na tym, żeby współpracować i tworzyć swoją idealną wizję wnętrza. Musisz mieć do niego zaufanie i musisz mieć z nim fajny kontakt. I tutaj bardzo ważne jest, że kiedy już piszemy czy dzwonimy, czy kontaktujemy się z tym docelowym przyszłym projektantem wnętrz, to zwróćcie uwagę na to, czy kontakt jest szybki, czy on odpowiada Wam na przykład dopiero po tygodniu. I też na jakość kontaktu. Czy on jest konkretny, czy cały czas wije się: „to zależy”, „to zobaczymy”, „to pomyślimy”. I tak naprawdę nic nam to konkretnego nie mówi, tylko cały czas się rozmywa i gra na zwłokę, bo czasami nie wie, co Wam powiedzieć. Jest ważne, żeby ten kontakt był konkretny. Żebyście, pytając, dostali konkretną odpowiedź. Pytacie, ile to będzie trwało – dostajecie harmonogram prac. Pytacie, jak to będzie przebiegało – dostajecie w punktach, jakie są etapy współpracy. Dzięki temu macie pewność, że on po prostu wie, co robi. Zna się na swojej pracy.

Filip: Róża właśnie wyczerpała ten temat, bo co ja mogę dodać więcej? No tak. Po prostu dialog, wzajemne zrozumienie. Dlatego to wszystko, o czym powiedzieliśmy wcześniej: to, że ten właśnie architekt się udziela czy ma jakieś swoje publikacje, czy to portfolio jest takie czy inne, to wszystko to są jakieś takie elementy, żebyśmy mogli kogoś trochę poznać. Natomiast ten kontakt będzie tutaj najważniejszy i zapewne kluczowy we współpracy, ponieważ wszystko inne tak naprawdę można zakłamać, ścienić, trochę przybajerzyć. Natomiast ten kontakt międzyludzki, czy się rozumiemy, czy jest chemia między nami, tego nie sposób udawać i to albo jest, albo tego nie ma.

Podsumowanie

Róża: Wybierając projektanta, architekta wnętrz, do kilkutygodniowej współpracy nad wymarzonym projektem waszego wnętrza nie róbmy castingów na portfolio ładnych obrazków, ponieważ trzeba powiedzieć sobie wprost i bardzo ostro, że nie macie wiedzy, żeby zweryfikować umiejętności i wiedzę projektową projektantów wnętrz tylko po ładnych obrazkach.

Filip: Natomiast zwróćcie uwagę przede wszystkim, czy dany projektant ma swój jasny klarowny cennik współpracy.

Róża: Czy aktywnie działa w swojej branży: publikuje, możecie go gdzieś zobaczyć, gdzieś przeczytać, możecie poznać zakres jego wiedzy w czymś innym niż w ładnych obrazkach.

Filip: Jak już te dwa punkty zweryfikujemy, to oczywiście możemy spojrzeć na portfolio. Ale nie oceniajmy obrazków jako takich, ale jakość wizualizacji, ponieważ taką samą jakość wizualizacji Wy otrzymacie i ważne, żebyśmy się z tym nie rozminęli.

Róża: I najważniejszy – kontakt. Czy między Wami jest chemia, a odpowiedzi projektanta wnętrz są dla Was jasne, klarowne i konkretne.

Filip: Mamy nadzieję, że w tym podcaście wyjaśniliśmy Wam pewne mity, krążące wokół portfolio i pracy architektów, projektantów wnętrz. A gdybyście mieli jakieś pytania o swoje wnętrze czy remont, to w każą środę na naszym Facebooku bezpłatne odpowiadamy na Wasze pytania.

Nasze projekty wnętrz

Róża: Możecie też umówić się z nami na indywidualną konsultację swojego wnętrza, jeśli Wasze problemy są, powiedzmy, bardziej złożone. A jeśli potrzebujecie pomocy w urządzaniu i projektowaniu Waszego wnętrza, to zapraszam Was do Pracowni Autorskiej Tchorek.com. Tam mamy specjalną ofertę dla czytelników naszego bloga: „Twój Świadomy Projekt”, czyli kompleksowy projekt wnętrza w cenie 98 zł/m2. Zobaczcie sami!

Kurs projektowania wnętrz

Filip: A dla pasjonatów i osób, które chcą samodzielnie urządzić i zaprojektować swoje mieszkanie, przygotowaliśmy kurs projektowania wnętrz w bezpłatny programie Homestyler. Więcej informacji o naszym projektowaniu, konsultacjach oraz kursie znajdziecie w linkach pod tym odcinkiem podcastu. Ogromne dzięki za dziś. Życzymy Wam pięknych wspaniałych wnętrz.

Róża: I mądrych oraz świadomych decyzji.

Filip: Niezależnie, czy z projektantem wnętrz, czy bez. A dzisiaj mówił dla Was Filip.

Róża: I Róża.

Filip: Do zobaczenia za miesiąc, bo teraz nasze odcinki będą pojawiały się raz w miesiącu na zmianę z wpisami na blogu oraz – uwaga – już niedługo pojawią się filmy na YouTube, tak więc bądźcie z nami na bieżąco! Trzymajcie się. Cześć!

Inne odcinki podcastu:

Filip Tchorek

Konkretne, techniczne i finansowe porady o wnętrzach. Dbam, by tekst był pomocny i praktyczny, bo zawsze można powiedzieć to prościej! Zawodowo projektant mebli, kardiochirurg wnętrz, czyli specjalista od kuchni, które są sercem każdego domu!

Powiązane Artykuły

Subscribe
Powiadom o
guest

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Aleksandra

Wydaje mi się, że w wielu przypadkach podanie ceny bez znajomości wymagań klienta jest niemożliwe.

Back to top button